Kolagen jest podstawowym białkiem tkanki łącznej. To najważniejsze i najczęściej występujące białko w ludzkim organizmie. Czy wiesz, że stanowi prawie 1/3 wszystkich białek w ciele oraz prawie 3/4 białek wchodzących w skład skóry?
Kolagen jest bardzo elastyczny, a jednocześnie wytrzymały. Właśnie dlatego wspomaga regenerację skóry, a w stawach i ścięgnach pełni funkcję „kleju”, który spaja ciało.
W związku z tym, że występuje w różnych organach, mówimy aż o 12 jego rodzajach. Najbardziej znany jest kolagen typu II, który stanowi 90 proc. chrząstki stawowej. To dzięki niemu stawy są wytrzymałe i elastyczne. Jest on szczególnie ważny dla osób aktywnych fizycznie.

Tyle słyszymy o kolagenie, ale po co on właściwie jest? Podstawowa jego funkcja to łączenie ze sobą poszczególnych komórek ciała. Jest budulcem skóry, kości, chrząstek, ścięgien, naczyń krwionośnych, zębów, rogówki oka. Ale to nie wszystko! Kolagen również:
• ochrania narządy wewnętrzne, tworzy wokół nich warstwę, która je podtrzymuje,
• wspiera gojenie się ran,
• działa regenerująco na skórę,
• wspomaga produkcję mazi stawowej,
• odpowiada za prawidłowe nawodnienie skóry,
• zmniejsza wnikanie do organizmu chorobotwórczych drobnoustrojów, toksyn oraz komórek rakowych,
• wspomaga pracę chrząstek, dzięki czemu są one odporne na rozciąganie i zachowują swój kształt,
• poprawia wygląd włosów.

Kolagen, choć niezbędny dla naszego organizmu, z czasem jest coraz gorzej syntezowany. Wiesz, że jego zasoby zaczynają spadać już od 25. roku życia i co dekadę jest ich o ok. 10 proc. mniej? Proces ten przyspiesza w okresie menopauzy. Średnio w 60. roku życia nasz organizm całkowicie traci zdolność syntezy kolagenu.
Dlatego osoby starsze tak często mają problem z poruszaniem się. Stawy nie działają tak jak trzeba ze względu na brak kolagenu! Jednak nie tylko seniorzy zmagają się z takimi dolegliwościami.
Spadek kolagenu wiąże się również ze stresem, chorobami autoimmunologicznymi (np. Hashimoto), złą dietą, używkami, promieniowaniem UV, toksynami czy aktywnością fizyczną.

Lubisz nordic walking, górskie wędrówki albo przejażdżki rowerowe? Też jesteś w grupie ryzyka! Osoby aktywne fizycznie są bardziej narażone na kontuzje ze względu na intensywne obciążanie stawów. Potrzebują więc więcej kolagenu niż inni. Dlaczego? Właśnie od kolagenu zależy dobra kondycja kości, stawów, chrząstek i mięśni. Szybsze jego zużywanie wymaga zwiększonej produkcji.
W takiej sytuacji organizm nie jest w stanie samodzielnie dostarczać sobie odpowiedniej ilości kolagenu. Konieczna jest jego suplementacja – również w młodym wieku. Dzięki niej bóle stawów nie będą twoim problemem. A przecież każdemu z nas zależy na tym, by jak najdłużej zachować sprawność i cieszyć się dobrym zdrowiem.

Konsekwencje obniżonego poziomu kolagenu odczuwamy w całym ciele. Skóra staje się sucha, pojawiają się zmarszczki, cellulit. Włosy są słabsze i łamliwe, mogą wypadać. Pojawiają się bóle stawów, ich sztywność i obrzęki.
Dlatego po 26. roku życia warto pomyśleć o uzupełnianiu pokładów tego białka. Jest to bardzo ważne w przypadku osób aktywnych fizycznie. Regularnie brany kolagen zmniejsza ryzyko kontuzji stawu, szczególnie kolanowego.
Kolagen znajdziemy w produktach spożywczych, np. w żelatynie, podrobach, golonkach, chrząstkach. Są to jednak pokarmy tłuste, dlatego niewskazane jest ich częste spożywanie. Ponieważ bardzo trudno jest dostarczyć wymaganą ilość kolagenu z pożywienia, warto stosować suplementy.

Na co zwrócić uwagę, wybierając kolagen dla siebie? Przede wszystkim sprawdź, czy jest on pochodzenia naturalnego. Wśród dostępnych preparatów znajdziemy kolagen rybi, wieprzowy lub bydlęcy. Syntetyczne zamienniki nie są zalecane.
Najlepiej tolerowany jest hydrolizat kolagenowy i to on powinien wchodzić w skład suplementu. Jest to czysty kolagen bogaty w aminokwasy. Organizm lepiej go wchłania.
Suplement powinien zawierać witaminę C, optymalna byłaby też obecność kwasu hialuronowego. Wspomagają one syntezę kolagenu. Przydatne są także siarczany chondroityny oraz glukozaminy, wchodzące w skład chrząstki stawowej. Zmniejszają one odczucie bólu i zwiększają ruchomość stawu.

Połączenie chondroityny z glukozaminą jest od lat stosowane w leczeniu chorób stawów. Nic więc dziwnego, że wchodzą one w skład polecanych przez lekarzy suplementów kolagenu.
Chondroityna to związek, który dostarcza chrząstce stawowej wody i składników odżywczych. Uodparnia tkankę chrzęstną na nacisk, co jest konieczne szczególnie u sportowców. Bardzo trudno dostarczyć ją w diecie, gdyż jest pozyskiwana z chrząstek rekina lub bydła.
Glukozamina wchodzi w skład chrząstki stawowej oraz mazi otaczającej stawy. Bierze też udział w procesie budowy kolagenu. Zatrzymuje wodę w tkankach łącznych, dzięki czemu są one bardziej sprężyste.
Oba związki mają działanie przeciwbólowe i przeciwzapalne.

Może się wydawać, że suplementacja kolagenu to przesada. Kolejny środek do zażywania? Po co? Kolagen to białko, które tracimy z wiekiem i organizm nie daje rady sam zapełniać zapotrzebowania. Tymczasem sprawność ruchowa jest ważna dla każdego z nas. Jeśli więc można o nią zadbać, dlaczego tego nie robić?
Na rynku dostępne są różne formy kolagenu: w proszku, płynie i tabletkach, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Formy sproszkowane z reguły mają duże dawki kolagenu, ale ciężko rozpuszczają się w wodzie i nie smakują najlepiej. Dobrą alternatywą są gotowe płynne porcje kolagenu w tzw. shotach, np. Flexus Shot. Ze względu na korzystną cenę nadal najpopularniejszą formą są jednak tradycyjne kapsułki i tabletki.