Inwestowanie jest dla każdego. Już od 100 zł miesięcznie
Sponsor:Inwestowanie to niekoniecznie granie na giełdzie, zakup złota czy nieruchomości. O swoje finanse można zadbać inaczej, a mitem jest, że do inwestowania potrzeba dużego doświadczenia i jeszcze większych pieniędzy.
Twój sukces zależy od planu, również tego finansowego. Dlatego warto posłuchać tych, którzy na tym się naprawdę znają, a nie internetowych "podpowiadaczy".
Inwestowanie, które jest skuteczne i korzystne dla każdego z nas, to inwestowanie systematyczne i długoterminowe. Tylko to pozwoli na osiągnięcie sukcesu przy maksymalnym ograniczeniu ryzyka. Dlatego przygodę z inwestowaniem należy zaczynać od małych sum, które odkładamy zgodnie z przyjętym planem (np. co miesiąc).
Z kolei długoterminowość pozwala zwiększyć szanse na zysk, bo w długim terminie gospodarki się rozwijają, a więc i wartość naszej inwestycji rośnie.
Nie trzeba przy tym być ekspertem, nie trzeba znać się na giełdzie, nieruchomościach czy rynku walutowym.
Warto skorzystać z gotowych rozwiązań, przygotowanych przez specjalistów i dostosowanych do naszych potrzeb, czyli czasu inwestycji, jej celu oraz akceptowanego ryzyka.
Dziś duże szanse na zyski mają firmy z sektorów odnawialnych źródeł energii oraz spółki działające odpowiedzialnie – oceniają eksperci. Warto pamiętać też o sektorze handlu internetowego i półprzewodników.
Nikt nie wskaże nam, kiedy jest najlepszy moment na inwestowanie. Jeśli czekamy na ten "złoty moment", możemy czekać latami. I się nie doczekać, a nasze oszczędności z powodu rosnącej inflacji będą się kurczyć.
Wyczucie rynku? Tym mogą pochwalić się tylko niektórzy eksperci, zasadniczo sprowadza się to jednak do "wróżenia z fusów". Zainwestowanie w chwili, gdy rynek akurat zaczyna rosnąć, jest mało prawdopodobne.
Zdecydowanie łatwiej jest znaleźć trendy, jakie obecnie wpływają na rynek i inwestować w branże czy spółki, które mają największe szanse na wzrost. Tutaj też nie ma sensu czekać na okazje. Regularne wpłaty pozwalają na najlepsze wykorzystanie trendu, niezależnie od tego, czy kupimy walory podczas ich przeceny, czy "na górce".
Ile pieniędzy potrzebujemy do szczęścia? Według badań Instytutu Gallupa, w Europie Wschodniej jest to ok. ok. 180 tys. zł. W USA jest to znacznie więcej, nawet ok. 280 tys. zł (w przeliczeniu z USD). Natomiast realnie oszczędności, które mamy, to w najlepszym razie wysokość kilku miesięcznych pensji. Resztę powinniśmy inwestować długoterminowo.
W inwestowaniu najbardziej przeszkadzają emocje. One zawsze towarzyszą pieniądzom, ale musimy nauczyć się nad nimi panować i podejmować decyzje w oparciu o racjonalne argumenty, a nie pod wpływem impulsu.
Kierowanie się emocjami sprawia, że sprzedajemy, kiedy wartość walorów spada, często po najniższej cenie. Pozbawiamy się wtedy szans na to, by taką przejściową stratę odrobić, co w długim terminie jest bardzo prawdopodobne.
Dlatego tak istoty jest plan – strategia, której trzymamy się przez cały okres inwestowania. Zmienność to naturalna cecha rynków i należy być gotowym na gorsze okresy, które mogą trwać nawet wiele tygodni.
Motorem oszczędzania jest też niekiedy strach – boimy się np. utraty pracy i chcemy coś odłożyć na "czarną godzinę".
To jest bardzo ważne, ale to nie jest inwestycja – należy mieć swoją poduszkę finansową , ale jednocześnie inwestować na określony cel (np., nauka dzieci czy emerytura).
Instytucje finansowe wykorzystują tzw. ankietę MIFID, która już na początku pozwala stworzyć profil inwestora i dobrać produkty odpowiednie do jego wiedzy, celu inwestycyjnego oraz akceptowalnego ryzyka. To najlepszy sposób, aby się dowiedzieć, w co możemy, a w co nie powinniśmy inwestować.
Wypatrywanie okazji do osiągnięcia szybkiego zysku to ryzykowna strategia, bo wysoki zysk równa się wysokiemu ryzyku. Dlatego np. rynek walutowy nie jest dobrym miejscem dla kogoś, kto nie zajmuje się inwestowaniem zawodowo, czy bardziej skomplikowane instrumenty finansowe.
Mitem jest jednak stwierdzenie, że na inwestowaniu można dużo stracić. Jeśli inwestujemy rozważnie, przy pomocy specjalistów oraz – co najistotniejsze – dywersyfikujemy nasz portfel, to ryzyko straty w długim terminie jest bardzo niewielkie. Warto przy tym poszerzać swoją wiedzę na temat rynku, bo chociaż można skorzystać z gotowych rozwiązań, dobrze jest wiedzieć, w co i dlaczego lokuje się swoje pieniądze.
Wykształć w sobie dobre nawyki. To m.in. systematyczność, zaczynanie z wizją końca (czyli wyznaczanie celów), dywersyfikowanie, poszukiwanie inspiracji i wiedzy. Mając utarte ścieżki, ograniczamy możliwość popełniania błędów.
Stawianie wszystkiego na jedną kartę rzadko przynosi korzyści. To ogromne ryzyko, nawet jeśli inwestycja wydaje się być "w 100 procentach pewna i bezpieczna". Nie ma takich – zawsze może zdarzyć się coś nieprzewidzianego, prowadzącego wprost do strat, których – być może – nigdy nie da się odrobić.
Dlatego istotne jest lokowanie pieniędzy w różnych aktywach. Są gotowe produkty, które dzielą wpłaty według ustalonej przez ekspertów strategii, odpowiednio ważąc ryzyko dla klienta.
Z kolei systematyczne inwestowanie pozwala zniwelować ryzyko czasu – czyli zainwestowania dużych kwot w chwili, gdy rynek jest tuż przed spadkiem.
Inwestowanie nie jest trudne. Na stronie banku wypełnij ankietę MIFID, która pozwoli dobrać odpowiednie dla ciebie produkty. Potem wystarczy trzymać się przyjętej strategii i systematycznie zasilać swój portfel wpłatami – nawet od 100 złotych miesięcznie. Im dłuższy termin inwestycji – liczony w latach, a nie miesiącach – tym pewniejsza inwestycja.
Im wcześniej zaczniesz planować przyszłość i realizować te plany, tym lepiej. Niezależnie od tego, czy masz 20, czy 50 lat – zacznij już teraz. Każdy miesiąc to większy zgromadzony kapitał i szanse na uzyskanie większych zwrotów na koniec inwestycji.
Inwestowanie najlepiej zacząć ze swoim bankiem. Większość z nich przygotowała ofertę dla początkujących inwestorów.
Banki mają też swoje biura maklerskie, umożliwiające zawieranie transakcji na giełdzie papierów wartościowych. Najlepiej skorzystać z ofert przygotowanych przez ekspertów z myślą o konkretnym typie klienta, które realizują np. mniej lub bardziej agresywne strategie, charakteryzujące się rożnym stopniem ryzyka i różnym poziomem zysków. A samo inwestowanie trzeba zacząć od odpowiedzi na pytania zawarte we wspomnianej ankiecie "MIFID".
Niektóre elementy serwisu mogą niepoprawnie wyświetlać się w Twojej wersji przeglądarki. Aby w pełni cieszyć się z użytkowania serwisu zaktualizuj przeglądarkę lub zmień ją na jedną z następujących: Chrome, Mozilla Firefox, Opera, Edge, Safari