Po pracy jesteśmy tak zmęczeni, że nie mamy siły na odkurzanie i przekładamy ten obowiązek na weekend. A w weekend... no cóż, szkoda znów tracić cenne chwile na porządki. Jak wyrwać się z tego zamkniętego kręgu? Wystarczy postawić na odkurzacz, dzięki któremu zapomnimy o tym żmudnym obowiązku!

Nie ma nic przyjemniejszego od stąpania bosą stopą po mięciutkim dywanie. No chyba że kryją się w nim okruszki jedzenia, pyłki i inne zabrudzenia. Utrzymanie dywanów nie musi być jednak udręką. Roborok Qrevo S dzięki ssaniu HyperForce o ciśnieniu 7000 Pa pochłonie w mig kurz i wszelkie zanieczyszczenia.

W najtrudniejszych zakamarkach odkurzacz sam zwiększa o 10 proc. prędkość szczotki! Uporczywa sierść i włosy też nie mają szans w starciu z tym sprzętem. Dzięki gumowej szczotce z innowacyjnymi ostrzami, które przenoszą włosy na końce, nie wplątują się one w konstrukcję, przez co usuwanie ich jest bajecznie proste.

Odkurzanie to jedno, ale czy nie byłoby wspaniale, gdyby tak jeszcze ktoś za nas umył podłogi w całym domu? Wiele odkurzaczy automatycznych ma funkcję mopowania, ale ich efektywność pozostawia sporo do życzenia. W Roborocku Qrevo S znajdują się jednak aż dwa mopy, które wirują z prędkością 200 obrotów na minutę i symulują efekt pracy ludzkich rąk. Dzięki 30 regulowanym poziomom przepływu wody można precyzyjnie określić wilgotność i wyczyścić różnego typu podłogi – płytki, panele czy gumowe dywaniki.

Niebagatelne znaczenie ma też funkcja podnoszenia mopów na 10 mm, która zapobiega zanieczyszczeniu krzyżowemu i rozwojowi pleśni. No i nie musisz odkurzać i mopować osobno – odkurzacz doskonale wie, że kiedy wjeżdża na dywan, musi unieść mopy, by go nie zamoczyć.

Wiesz już, że stacja dokująca posiada spory zbiornik na wodę, dzięki któremu odkurzacz sam uzupełnia brakujący płyn, ale to niejedyna jego zaleta. To właśnie w tym miejscu podwójny mop jest także czyszczony, a nawet suszony ciepłym powietrzem o temperaturze 45 st. C! Dzięki temu nie musimy prać go ręcznie, a mimo to zachowa świeżość i czystość bez wydzielania nieprzyjemnych zapachów. Po ok. 180 minutach pracy odkurzacz sam podjedzie podładować się do stacji – nie musimy się zatem obawiać, że pod naszą nieobecność urządzenie się rozładuje i nie wykona swojej pracy.

Ach, gdyby tak jeszcze śmieci wyniosły się same... No, tego ta wielofunkcyjna stacja dokująca za nas nie zrobi, ale przynajmniej ograniczy częstotliwość tego obowiązku aż do 7 tygodni!

Piłka, pluszak dziecka, kapcie, tu jakaś bluza zwisająca z krzesła do podłogi, tam delikatny kwietnik – nasze podłogi to nie muzeum. Są pełne życia i zwykle lekkiego bałaganu. Na szczęście Roborock Qrevo S jest wyposażony w technologię reaktywnego omijania przeszkód zasilaną światłem strukturalnym, dzięki której identyfikuje obiekty i unika na swojej drodze przedmiotów i mebli, które mogłyby zakłócić jego pracę. Nie musimy zatem przed odkurzaniem podnosić wszystkich potencjalnych przeszkód.

Roborock Qrevo S potrafi też wykryć samodzielnie miejsca, w których mógłby się zaklinować, np. wąskie przestrzenie między krzesłami, i oznaczyć je jako strefy z zakazem wjazdu.

Skąd w ogóle odkurzacz automatyczny wie dokąd jechać? W przypadku Roborock Qrevo S oczami robota jest nawigacja laserowa PreciSense®, która już przy pierwszym uruchomieniu urządzenia tworzy trójwymiarową mapę pomieszczeń (aplikacja może zapamiętać plany czterech różnych pięter). Nam pozostaje później już tylko ręczne ustawienie stref w domu i przyporządkowanie im odpowiedniego trybu pracy. Możemy np. zaznaczyć, by w sypialni odkurzacz pracował najciszej i mopował najdelikatniej, bo tu podłoga najmniej nam się brudzi, a najwięcej mocy przeznaczał na zaopiekowanie się naszą kuchnią czy salonem.

Kot przewrócił w salonie doniczkę, a goście właśnie pukają do drzwi? Spokojnie, w takich sytuacjach paroma kliknięciami można zlecić odkurzaczowi posprzątanie w danym miejscu poza ustawionym wcześniej harmonogramem. A może mamy obszary w domu, które często, ale nieregularnie się bałaganią, np. przedsionek? Wtedy warto skorzystać ze skrótów do pomieszczeń w formie ekranowych widgetów, by w razie potrzeby błyskawicznie odesłać tam robota.

Ponadto aplikacja pozwala na wiele innych rozwiązań – chociażby selektywne wybieranie dywanów, które mają być odkurzane szczególnie intensywnie albo odwrotnie – omijane.

Czy AI i roboty zabiorą nam kiedyś pracę? Cóż, tego nie sposób przewidzieć. Ale już teraz możemy im pozwolić ściągnąć z barków wiele żmudnych obowiązków. Zmywarki za nas zmywają, suszarki sprawiają, że nie musimy rozwieszać prania, a odkurzacze takie jak Roborock Qrevo S pozwalają zapomnieć o zmiotkach, szufelkach, bieganiu z odkurzaczem i mopem po całym domu. Dzięki temu wchodząc po pracy do domu, możemy po prostu cieszyć się wolnym czasem z rodziną i wykorzystać go na rozwój własnych zainteresowań czy po prostu odpoczynek – a to wartości absolutnie bezcenne.